Jest piękna, cudowna i śmierdzi starością. Jest ogromna, zardzewiała i nie ma rączki. Jest brązowa, zniszczona i stoi u mnie w pokoju. STARA JAK ŚWIAT WALIZKA, która sprawiła, że nie spałam przez nią kilka nocy, alenmyślę, że już się do siebie przyzwyczaiłyśmy. :)
Z pozdrowieniami dla Pani Violetki ;)
PS. Czekam, aż mama wystawi mnie z nią za drzwi :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz